SZCZĘŚLIWY POWRÓT
Figlowała pani z panem w Busku-Zdroju
trzeszczało łózko w hotelowym pokoju
Pan miał przeogromne chęci
kochać panią bez pamięci
telefon od żony nie dawał spokoju
Kiedy z Buska-Zdroju wrócił mąż do żony
nadal miał ochotę bo był niespełniony
żona faktem zaskoczona
przytuliła go do łona
po rozkoszy się popłakał był wzruszony
autor
Koncha
Dodano: 2014-05-15 00:10:06
Ten wiersz przeczytano 1644 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Sacrapedro
To teraz popraw Twoim zdaniem zły limeryk tak, by
stylem przypominał ten Szymborskiej. Czekamy na
lekcję. Przytoczyć przykłady każdy umie.
A oto wzór limeryku autorstwa Wisławy Szymborskiej, w
tej dziedzinie twórczości także mistrzyni:
Rybakowi z miasta Pekin
radość życia odgryzł rekin.
I choć czytał dużo Mao,
to mu nie odrastało,
więc robił za damski manekin.
No i co widać różnice w budowie?
Autorka jest z tych obrażalskich przeczulonych, którym
nie wolno nic powiedzieć poza ciumkaniem. A wykład o
limerykach, to sama może sobie zrobić przeczytawszy
na ten temat chociażby w Wikipedii.
Eremi jak zwykle znalazła miejsce,żeby się odgryzać za
brak ciumkania pod jej wierszydełkami - żałosne.
dobre ...nie ma to jak u żony pomyślał mąż skruszony
.....
pozdrawiam serdecznie :-)
Telefony zawsze dzwonią gdy nie potrzeba.
Bardzo życiowe haiku.
Miłego dnia Koncho paaa
I limerycznie i chimerycznie.
Dziękuję za uśmiech w moim kierunku, dzięki Wam, mam
dobry humor:):):)
re:Zosiak
No i teraz się wydało, że "r" u mnie kuleje:)
Dziękuję:)
No i się przekonał,
co warta jest żona!
Pozdrawiam!
Ze Zdoju - uciekło / r / pewnie ze wzruszenia ;)
Miłego, Koncha.
Mnie się podoba. Ciepłe pozdrowienia
PS. Krytykować każdy umie, ale uzasadnić krytykę i
podać sposób na wyeliminowanie błędów to już sztuka
nie do opanowania dla trolli....:D
Dobra satyra.
No popatrzcie Państwo! Nieliczny przypadek, gdy facet
zrozumiał, co ma...:D
nie wiem czy to jest klasyczny limeryk/napisałam tylko
jeden/ ale treść wesoła i zabawna...znam takie
historie.Miłego dnia.
re:Laska Nebeska
Witaj śliczna:)
W życiu się nie spodziewałam takiego zacnego Gościa:)
Jak sama widzisz, mam bardzo krótki staż autorski,
więc pobieram dopiero nauki w pisaniu limeryków, haiku
i fraszek, nie mówiąc o innych formach.
Pięknie Cię proszę, napisz mi, gdzie popełniłam błędy
i jak ma wyglądać klasyczny limeryk, tak robią dobrzy
nauczyciele.
Chętnie bym u Ciebie się podszkoliła, ale mimo, iż
jesteś tu ponad rok, masz nadal konto zerowe, co nie
znaczy, że nie znasz się na poezji.
Ja chociaż próbuję, ale nikogo nie krytykuję:)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie:):):)