szelest
gdy opadną wszystkie liście
i przyjdzie czas błądzić
w białej pierzynce
rozszeleścimy się na dobre
o tym co szeptały noce
tajemnice pójdą spać
zabierając ze sobą
sznur niedopowiedzianych uczuć
i skończy się patrzenie przez szybę
na szczęście omijające nas
szerokim łukiem
autor
sisy89
Dodano: 2021-11-23 11:44:43
Ten wiersz przeczytano 2136 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Babcia Tereska
Dziękuję, i tak, to prawda z tym szczęściem...
Pozdrawiam serdecznie :)
Urocza ta melanchopia, a szczęścia trzeba dotknąć,
osobiście.
Pozdrawiam sisy
Dziękuję Zosiak :)
Ładna melancholia
Pozdrawiam, Sisy :)
Nadzieja jest ważna...
Dziękuję :)
melancholia z nadzieją,
śliczności
:)
jozalka
Tak... Dziękuję i pozdrawiam :)
szczęście cicho szeleści...
Sotek
Dziękuję i pozdrawiam :)
Tak, tutaj jest wyraźna melancholia udzielająca się
czytelnikowi:)
Pozdrawiam wieczorowo:)
Marek
Tessa50
Bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
Leciutko z nadzieją w tle, pięknie sisy, pozdrawiam
cieplutko :)
PanMiś
Rozalia3
Isana
@Najka@
Dziękuję za zatrzymanie się przy wierszu i komentarz
:)
Dobrej nocy :)
Melancholia z nadzieją...super. Pozdrawiam ciepło.
Ładnie z nadzieją w tle.
Pozdrawiam serdecznie