szept serca...))
za nocy firanką
zamknięte myśli
słowa których
nie wypowiem
bo nie potrafię
dotykają serca
boleśnie je raniąc
a ono płacze
łzy są tak gorące
jak lawa wulkanu
płyną płyną
zalewając mnie całą
trudno zachować
równowagę
wyważać słowa
a może czas zamilknąć
nie pytać o to co było
za oknem już
noc ciemna
dosyć na dzisiej
rozważań dylemtów
serca szept
cichutki slychać tylko
dlaczego milczał
twój telefon
"Polisia"
17.07.2016
autor
Polisia
Dodano: 2016-07-18 16:06:34
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Bardzo, bardzo smutny wiersz, który doskonale
rozumiem. Serdeczności.
Ładnie./wywarzać/ słowa bym sprawdziła
Pozdrawiam :)
wiem co znaczy milczenie jak ciągną się minuty...
uściski kochana
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
Bardzo ładnie a puenta wspaniała. Pozdrawiam.
Dziękuję Aniu za sugestie, a czytającym i
odwiedzającym serdeczności ....dobrego wieczoru życzę
Polisia :)
Ty nie zamknęłaś myśli, tylko nam je pięknie
otworzyłaś
noc nie jest dobra do rozważań...pozdrawiam:)
znam ten niepokój kiedy telefon nie dzwoni...
Serce pięknie szepta.
slowa plyna jak rzeka pozdrawiam
Ładnie. A puenta tak cichutka :-)
Pozdrawiam
Wymowny przekaz. Co sądzisz o pozbyciu się słowa
"kształtu"? Myślę, że w siódmym wersie powinno być
"je" zamiast "go", ponieważ serce jest rodzaju
nijakiego. Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie
eksperta. Miłego dnia.
wsłuchać się w szepty serc to zadanie dla poetów
marzycieli +++