sen nocy letniej...))
letnia miłość
mgiełka poranna
zwiewna pachnąca
krótka jak babie lato
co płynie w powietrzu
porozrywane
powiewem wiatru
ognista jak burza
zostawiająca ślad
pioruna na
rozwalonym drzewie
różowa o poranku
rozkoszna o
zachodzie słońca
wryta w pamięć
jak pieczęć
list zamykająca
szybko przemija
a potem przez
lata ją wspominamy
to piękne powroty
jak pocałunki
pod błękitem nieba
mówisz do mnie
kochana
kochany
to w tej miłości
tylko pamiętać trzeba
"Polisia"
15.05.2016...Laudenbach
Komentarze (7)
Niech trwa ten piękny sem.:)
"...tylko pamiętać trzeba...
Pozdrawiam
ladnie napisane pozdrawiam
Cieplutko wyśniony wiersz. Nie gniewaj się ale czytam
go sobie troszeczkę w innym zapisie. To tylko takie
moje nic nie znaczące czytanie. Serdeczności Polisiu.
letnia miłość
mgiełka poranna
zwiewna pachnąca
krótka jak babie lato
porozrywane
powiewem wiatru
ognista jak burza
zostawia ślad pioruna
na powalonym drzewie
różowa o poranku
rozkoszna o zachodzie
wryta w pamięć
jak pieczęć
na zaklejonej kopercie
szybko przemija
a potem przez
lata ją wspominamy
powroty te
są jak pocałunki
pod błękitnym niebem
mówisz
'kochana'
mówię
'kochany'
miłości naszej
nie sposób zapomnieć
Ładne rozmarzenie.Przytul kreseczkę do
mgiełki.Pozdrawiam Polisiu.
Kolejny piękny sen
Ładnie