sześć
utrzymać w garści nicość
przytulić mgłę
niebieskie lody o smaku baniek mydlanych
spróbować
motyle w brzuchu wyłapać
zliczyć te co migocą
słowem się zakrztusić
zanim ogarnie umysł i ciało
zlodowacenie
ptaków papierowych nie ożywię
Komentarze (2)
wiersz jest wielką mądrością sensem o tym czego nie da
się dotknąć bo nawet nazwanie czy przeżycie nie
ogarnie Bardzo dobry wiersz wyrazy uznania, ale zawsze
trzeba próbować złowić ziarno bo możliwości duchowe są
olbrzymie człowieka pozdrawiam ciepło Czekam na
następny wiersz:):)
Całe życie to pogoń za jakaś abstrakcją, która jest
zawsze nieosiągalna w pełni. Dobry wiersz i zawiera
ciekawą refleksje.