Szkoda lata
dla dzieci
Wiatr po wrześniowym rozejrzał się
niebie,
do tańca po lazurze chmurę wziął kosmatą
a ona deszczem płacze; daj mi spokój
wietrze
-smutna jestem i płaczę bo kończy się
lato.
Poleciał więc nad pole, szaro dookoła,
wiosną słychać tu było dźwięczny trel
skowrończy,
gawronów czarnych chmara w odpowiedzi
woła
-skowronki odleciały bo lato się kończy!
W lesie do tańca prosi posuwistym
krokiem,
jarzębinę w czerwone korale bogatą,
a jej liście spadają, łzy zielonozłote,
- smutna jestem i płaczę bo kończy się
lato.
Wiatr posmutniał, siadł w sadzie na starej
jabłoni,
usnął, lecz ktoś go zbudził, wokół jeszcze
ciemno,
dłoń poczuł wsuwającą się do jego dłoni,
szeptem jesień spytała; czy zatańczysz ze
mną?
Komentarze (21)
Ładny wiersz o wietrze,też mam jeden na składziku,może
kiedyś dam go na baja:)
Miłego wieczoru życzę:)
bardzo ładny z nutką melancholii:) pozdrawiam
Uroczy :)
Uroczy, ciekawie napisany wiersz. Pozdrawiam.
Wiersz o jesieni niezwykłej urody, i tak jak pisze
krzemanka, i w formie i treści. Mógłby znaleźć się w
podręcznikach dla dzieci szkolnych.
Bardzo mi się podoba w treści i formie. Miłego dnia.