szkoła i praca
Słuchał lecz ciągle za mało
Znajdował nie to co chciano
Kochał nie tych co trzeba
Oglądał i podziwiał nie te drzewa
Łzy jego były łzami niezrozumienia
Angażował się,
Pragnął horyzontów poszerzenia
Proponowano mu otępienie
Radzono mu znieczulenie
Awansowano go za podłe uczynki
Całość przypominała trumienne skrzynki
A on przepełniony widmem żałości szalonym
Pragnął mieć marzenia i być niezniszczonym
autor
luka22
Dodano: 2008-05-23 18:01:35
Ten wiersz przeczytano 823 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Kiedy czytam, błędy są już poprawione. paula35-
trumienne skrzynki są do całości a nie tylko do
podłych uczynków. Twoje wiersze są dużo słabsze... Jak
nie rozumiesz cudzych wierszy do końca, może nie
krytykuj? "popracuj nad tym"...
Po pierwsze- straszne błędy ortograficzne.
"niezrozumienia" i "niezniszczonym" pisze się łącznie.
Po drugie, to jak dla mnie takie bla bla bla. No bo
np. co mają "podłe uczynki" do "trumiennych
skrzynek"?? Wrażenie szukania rymów na siłę. Popracuj
nad tym. Pozdrawiam