Szlakiem mgły
Szlakiem mgły
W otwarte okna kamienicy,
wpada wieczorny mrok nocy,
smuga niewidzialnej mgły,
oplata wstęgą przestrzeń.
Drzemiący ludzie spokojni,
szukają w letargu snu piękna,
czują zapach wszechświata,
są dziwnie unieruchomieni.
Sploty widziadeł dnia i nocy,
tworzą chwile wspomnień,
bajka czy sen codzienności,
omamia losy chwilą czasu.
Serca pełne żywotności,
podnoszą skrzydła do lotu,
obudzone życie podnosi się,
rozgania mgłę siłą mądrości.
M.M.Proskurowska.
Komentarze (16)
Pozdrawiam wszystkich.