Szłaś przez życie
Szłaś przez życie
Omijając z daleka wszystko co nienaturalnie
piękne
Co jednym dotknięciem rozpadało się
Na tysiące kawałków
Tak jak Twoje serce
Gdy rzucono nim o podłogę
Szłaś przez życie
Widząc tylko to co tobie najistotniejszym
było
Nie widząc tych mieniących się barw
Tworzących wokół aurę świetności…
…I przemijalności
Szłaś przez życie
Krocząc pewnie wzdłuż alei wiszących
Na mocnym sznurze
Tych, którzy wygrali wizę do nowego
świata
Do świata, z którego ty zawsze uciekałaś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.