szminka

,, wyznawać miłość po francusku ustami ,, - tylko
małolatom trzeba wykładać ,, kawę na ławę! ,,.
Może napiszesz instrukcje obsługi?

Jeśli nie potrzebujesz rad, nie czytaj dalszego ciągu
mojego komentarza.


Jeśli zjechałaś niżej, to spróbuj spojrzeć na wiersz
moimi oczami.
Zacznę od tego, co mnie osobiście drażni:
- nie stosujesz interpunkcji (nie musisz), a używasz
wielkich liter bez uzasadnionej przyczyny,
- oparłaś tekst na bezokolicznikach (spalić, zobaczyć,
sfotografować, nauczyć (się), wyznawać, kupić,
czarować, być), a przecież istnieją formy osobowe,
imiesłowy przysłówkowe i przymiotnikowe, przy pomocy
których można „ponazywać” czynności i uniknąć
„wyliczanki”.

A teraz :)

piękny kot z ustami pokrytymi czerwoną szminką,
uczesany w koka - zawładnął moją wyobraźnią :)
I peelka, która ma jeszcze tyyyyle do zrobienia,
bardzo mi się podoba (może dlatego, że jest bardzo
podobna do mnie).
Pozdrawiam. Spokojnego wieczoru :)

Chcesz zostać prostytutką?
Ty moja nieokiełznana Magdaleno,
w taki razie, ja chcę byc Twoim alfonsem:)))
Całuski!

Taka kobieta do czarowania tylko na chwile jest
interesujaca, jak dla mnie oczywiscie. A wiersz fajny

Bardzo ładna i przyciągająca ta Twoja kobieta. Z
przyjemnością przeczytałam :)

Ja nie przepadam za takimi kobietami.Wiersz dobry.
Pozdrawiam

No Blanus , slonce:) wielbiam ta kobiete / dziewczyne
z twoich wierszy/ ta szalona indywidualna wyrozniajaca
sie z tlumu, Kiedy idzie mezczyzni ja zauwazaja, taka
chcieliby sie spelniac, a ona wciaz dokads biegnaca,
szukajaca szczescia z ksiazek , zaden mezczyzna nie
jest w stanie jej zatrzymac ma dluzej :)