***(Szorstkość twojego dotyku)
Szorstkośc twojego dotyku
Kładziesz na dłoniach moich.
Słodyczy pocałunków
Uśmiechowi nie skąpisz.
Wrażliwość nagością skóry
Lodem ognistym upałów twych złączysz
wśród naszej jedności dwoistej natury.
Brak Ci uśmiechów, słów Ci brak
Szeptanych.
Bliżej, bliżej złotych ócz złączonych
ścięgien
Nierozjarzmionych.
Pohamować nie chcemy w walce
O rozkoszy dziwy
Gdy góry mlekiem i miodem trysną
Na wspólnej jedności transrytm
prawdziwy.
Błogim blasku i zmierzchem poranka
Połechtani
Spoczniemy obok siebie
Współoddechem wyczerpani.
Gdy spijać, brać będziemy jagód soki
Wieszczka- czarodziejka rzuci na nas
miłości uroki.
Białe swe skronie złożyłam
Na tej olśniewającej przepaści bieli
Prześcieradła, tę jedyną by ukochać
Słusznej tylko miłości wartej sprawą.
Komentarze (1)
PIĘKNIE!!!