% # & $ Sztuka
Uśmiech rodzi usmiech :)
Wielka draka tak byc musi,
Tomasz whisky morzem płynie,
za to kumy nosząc spodnie,
leją jak im jest wygodnie.
Jedne z dzbana przechylają,
głaszcząc rymem wybijają
zęby, żeby gładka była,
nowych wersow historyja.
Chrzcin czas zbliża się okrutnie.
Gościom słać trza zaproszenia.
Tomasz leni się wraz z Bodkiem,
wciąż szukając pocieszenia.
Żyć chcą sobie za wygodnie,
bo nieroby z nich okrutne.
Dzieci zrobić to nie sztuka,
sztuką jest wychować godnie.
Komentarze (27)
Beatko, świetnie i na wesoło, z uśmiechem, pozdrawiam
ciepło.
:) Pozdrawiam, +
Miłego dnia
:)) jeden lepszy od drugiego:))
Świetne, do porządku przywoławcze strofy:)
Serdecznie dziękuję wszystkim gosciom za poczytanie i
dolaczenie do zabawy z :)
Świetny wiersz, czyta się lekko i płynnie a puenta
potwierdza, że życie nie jest bajką a ciężką mozolną
pracą pełną wyrzeczeń.
Miłego popołudnia, Beatko :)
No masz ci los To się Tomaszowi i Bodkowi oberwało ;)
Jak widać ojcostwo im nie służy albo służy inaczej
Teraz przy butelce debatują kogo obarczyć obowiązkami
:))))
Ojcem być nie jest lekko
Pozdrawiam z uśmiechem Beatko :)
Odkąd tatusiami się stali
już się żaden tak "nie pali"
do roboty...
tylko w głowie im "głupoty" ;))
Wstrząsnąć trzeba leniuszkami,
żeby "bąków" nie zbijali ;)
Cóż za kogiel-mogiel wynikł w czas imprezy...
Pozdrawiam z podobaniem.
Dziękuję za uśmiech Beatko
A puenta wspaniała.
Cieplutko Cię pozdrawiam :)
To ostatnie zdanie mądre
:))),
prawdziwe zamieszanie przed chrzcinami,
pozdrawiam serdecznie:)
:)))
Pozdrawiam
Od razu narodził się u mnie uśmiech...
Puenta doskonała.
Wychowanie ponad wszystko.
Superaśny, wesoły wiersz!
Serdecznie Cię pozdrawiam
:)))
Ech biedaczki te chłopaki
nie dość, że chodzą z bąblami,
to jeszcze mają zęby powybijane :))
A co do puenty, to jest prawda, że to nie sztuka,
sztuką jest je wychować.
Wiersz radosny i superowy, przeczytałam z
przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie, i też się polecam, Beatko :)