sztuka o miłości
Czy miłość, która w gwałtownym swym
pędzie
zburzyła życia monotonny schemat
trwa jeszcze? Czy też jak suche gałęzie
opadłe z drzewa – butwieje. Czy nie
ma
sposobu, by nas nie raniła nagłym
swoim odejściem, bolesnym i ciężkim?
Gdzie drzemie serca tajemnicza siła
i jak uczucia rozszyfrować ścieżki?
Gdy nie możemy go w gestach zauważyć,
ani usłyszeć w późnonocnych szeptach,
kiedy nie płyną łzy szczęścia po twarzy
w chwili spotkania - czyż to nie recepta
na dni samotne? Nie znak, że to pustka
tu zamieszkała, być może na zawsze?
Niemiłą gorycz pozostawia w ustach
miłość przegrana w życiowym teatrze.
Komentarze (5)
Wbrew oczekiwaniom miłosć jest tylko grą , która
kończy sie często nie tak jak w scenariuszu, który
wcześniej zaplanowaliśmy jak słusznie sam to zauważasz
i podkreślasz w wierszu.
Wiersz podoba mi się i w treści, i w formie, dopadła
mnie przy tym natarczywa myśl: no i co dalej z tą
przegraną miłością zrobić? może landrynkę dla zabicia
goryczy?
Miłość jest sztuką i mądrością o czym świadczą
postawione w wierszu pytania.
Miłość nie jest grą, a więc nie potrzebuje rekwizytów
i masek.Ona jest w nas i sami ją czujemy. A czy
odwzajemniona?Myślę, że fałszywą grę można
rozpoznać.Ciekawy przekaz.
Autor ustawia czytelnika w miejscu gdzie ocenić
powinien spojrzenie Autora i sztukę o miłości która
się rozgrywa Ciekawy pomysł Moja refleksja Patrząc na
role odgrywane spodziewamy się reakcji
przejaskrawionych jak menisk wypukłych a wiec kocham
łzy i spontaniczne radości a tymczasem miłość
rozgrywa się w sercach zajętych duszą w rozmiarach
różnych a więc miłość nie zależy od postrzegania
wyłącznie zmysłowego bo jest od niech niezależna ta
prawdziwa Bardzo dobre ujęcie tematu Konstruktywne
zgłębienie Na tak! Pozdrowienia Wartościowy Podoba mi
się