Szukając duszy
cztery lata tego świata
dusza ma nie widzi już
zagubiona - gdzieś tam lata
pośród cieni fal i mórz
lata dusza na wpół martwa
pośród cieni łez i burz
czasem tylko siedząc cicho
słyszę skądśtam dziki szept
i zrozumieć mogę licho
czy to głos, czy tylko szmer
to nie ona, szept już kona
nie uwierzę już w to, nie
i znużony w łóżku leżę
rozmyślając tylko sen
w który gdzieśtam w środku wierzę
że zobaczę znowu cię
że zobaczę, duszo mała
że odnajdziesz w końcu mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.