Ta nadzieja...
To jest sztuka-
nadzieja w bezsensie...
gdy wszystko znika w jednej chwili...
jak jeszcze kiedyś uwierzyć w Nas i nasze
szczęście...
gdy to co odeszło nie wróci do Nas...
Było tak pięknie...
bo każda miłość uskrzydla,
lecz im wyżej się wzniesiesz,
tym upadek bardziej boli...
wzniosłam się... bo kochałam...
cena za to nie równa się niczemu
przecież...
Tęsknota potrafi zniszczyć...
choć jestem tu i teraz
nie potrafię się podnieś na nogi...
to już nie życie... nie potrafie żyć...
wszystko bez sensu się jawi...
Cofnąć czas...
tego tylko pragnę
nie chce żyć od nowa, nie umiem...
wspomnień nie da się zabić...
gdzie Twoje oczy, usta, dotyk, głos...
tego nie rozumiem...
wróć... bo tak mi źle...
kocham Cie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.