Tabu
Paluszek.
Lekko, zmysłowo, przeciera drogę
rytmicznym ruchem, tam i z powrotem
dozując zachłanność, określa łaknienie
na zatrzymane w niej podniecenie.
Języczek.
Szeleści tańcząc między wargami
spija kropelki między udami
ciepły, wilgotny, pozbawiony rozsądku
gdy kreśli siódemki, gdy ma być w
środku.
A potem już tylko narząd płciowy
doprowadza nas do zawrotów głowy...
OCEAN@interia.eu
Komentarze (3)
Nie jest to poezja wysokich lotów, czyżby potrzebne
były rymowanki do poradnika erotycznego?
hmmm... na granicy dobrego zmaku ;-) ale mi się podoba
:-)
Odważny...Podoba mi się:)))