Tajna broń
Kwiat odpięty od sukni Carmen
czarnowłosej
Zastąpił pocałunki i dziesiątki uciech.
Wystarczył kwiat więdnący na to by don
Jose
Przystał do przemytników i służbę
porzucił.
Dziś, kiedy złotouści przywódcy narodu
Za podatki fundują nam wszystkim armaty,
Ja śmiejąc się złośliwie idę do ogrodu,
By na przekór tym draniom siać czerwone
kwiaty...
autor
jastrz
Dodano: 2018-06-08 01:21:01
Ten wiersz przeczytano 935 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Armaty na tyle się przydadzą co dziury w moście,
mamona z naszych kieszeni wciąż wyrywana,
wrogów na siłę rządzący nie proście,
lepiej by Ojczyzna czerwonymi kwiatami była usłana.
Bardzo fajny wiersz. Na czasie.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
ciekawe jaki obszar można obsiać kwiatami za cenę
jednej armaty? Kiedyś słyszałem anegdotkę; podczas
ćwiczeń wojskowych na studiach kolega, zamiast ćwiczyć
rzuty granatem połozył się wspak na trawie. Na pytanie
skonfudowanego oficera odpowiedział... ja ćwiczę. Ktoś
przecież na tej wojnie musi zginąć.
w świecie gdzie panuje moda na przemoc- trzeba umieć
znaleźć miejsce na swoje małe przyjemności
Podpinam się pod komentarz Wiktora...miłego dnia
Michale.
Wyrazisty wiersz pozdrawiam
...tak moi przedmówcy mają racje, duże TAK dla wiersza
spokojnego dnia Michale:))
kwiaty przeciwko armatom - wyrazista symbolika
wiersza.
pozdrawiam :):)
Wielkie TAK dla wiersza.
Poezja!
Miłego dnia Jastrz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo mocny wiersz w znakomitej poetyce. Mocno
niedopowiedziany, a jednocześnie bardzo wyraźny i
wizualny.
- To jest sztuka: tak! - to jest Poezja.
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetny krotki wiersz zapadający w pamięć.
Pozdrawiam i zapraszam cię na Zagładę w czterech
odsłonach.
Liczę na szczerą krytykę.
Azsmarel.