o tak
za bardzo bolą mnie nogi,
nie mogę biegać po kartkach
żeby choć jakaś linijka
lub dajmy na to kratka.
mogłabym przysiąść na zwrotce
albo na jakimś tytule,
ale tu jak na pustyni
daremnie się fatyguję.
ach, po co się będę męczyć
mam jeszcze ręce, więc zgniotę
chyba się trochę położę,
a wierszyk napiszę potem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.