Tak bardzo tęsknię
Już nie ociągaj się tak, proszę,
tak bardzo tęsknię, ciągle czekam,
chcę spojrzeć w te zielone oczy,
no powiedz, czemu jeszcze zwlekasz.
Z niecierpliwością nasłuchuję,
kiedy obudzi się skowronek,
a ośnieżone dotąd tuje
z promykiem będą grać w zielone.
I kiedy znowu zbiegnę boso,
by tańczyć z rosą w rannym słońcu,
pozwolę rozwichrzonym włosom,
rozplatać pięknych barw tysiące.
Z każdym oddechem mi brakuje,
tych aromatów kwietnej łąki,
wieczornych rozmów żab i czajek,
wśród delikatnych kwiatów polnych.
Komentarze (21)
piękny ;)
Pięknie wyrażone poezją oczekiwanie na wiosnę.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładne nawoływanie wiosny. Zastanawiam się, czy
nie lepszy od przecinka przed "proszę" byłby myślnik?
Miłego dnia.
:)+++++:)To za wiersz.
Zajrzyj łaskawie pod mój wiersz, zostawiłam tam
komentarz dla Ciebie:)
Piękny.Też uwielbiam chodzić boso. Dobranoc
Nie podoba mi się używanie słowa "no" w wierszu. Bez
niego pierwsza zwrotka byłaby o wiele przyjemniejsza.
Tak poza tym ciepły i miły wiersz... Bardzo przypadła
mi do gustu przedostatnia zwrotka...uwielbiam dotyk
trawy gdy chodzę boso :)
Pozdrawiam.