Tak cicho
oplotłaś moje dni
bukietem z gwiazd
misternie złożonych
na progu światła
i ciemności
w kruchej gałązce
rzuconej nadziei
tyle pokus i zdrad
dookoła tłum
niemy gwar
smutny jest zmierzch jesieni
gdy serce się kołysze
bez drogi we mgle
dla Małgorzaty
Kołobrzeg
30.12.2011
autor
maltech
Dodano: 2011-12-30 10:45:31
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Bardzo dobrze to ująłeś. Smutny jest zmierzch jesieni
bez drogi we mgle. Bardzo subtelny i wymowny wiersz.
Pozdrawiam:)
W miłości wiek nie gra roli, warto czasami wyjść
szczęściu na przeciw :)
wielka tęsknota nigdy nie przeminie,mistrz bardzo
kocha swoją Małgorzatę
Zmierzch jesieni a serce się kołysze wciąż dla
Małgorzaty :)
Powiem cicho, że "próg światła" bardzo mi do serca
przypadł...
Mgła opadnie i można wrócić na drogę! Pozdrawiam!
Smutny wiersz. Jakby coś się skończyło. Nie ma ma
nadziei na lepsze jutro.
Ciekawy wiersz. Skłania do refleksji.
Trzymaj się tej gałązki nadziei choćby była nawet
krucha i wypatruj cierpliwie światełka we mgle.
niemy gwar...wydaje się słyszeć tę ciszę, pozdrawiam
życzę, by serce we mgle trafiło do swojej przystani -
może zaświeci jakaś szczęśliwa latarnia w Nowym Roku
Nie bardzo mi pasuje "oplatanie bukietem". Wolałabym
- wieniec.
Po "ciemności" i "zdrad" i "gwar" - dałabym
odstęp.
Ale to wiersz dedykowany i powinnam go czytać oczami
autora.
Ukłony.
Spokojnego nowego roku :))
Tak smutno...
O tak, smutny zmierzch jesieni, ale nie trać nadziei,
przecież w końcu się odmieni. Patrz - Małgorzata
stoi u drzwi. Do Siego!