Tak już jest
są długie noce i dni króciutkie
duże kłopoty szczęście malutkie
bezsenne noce poranki trudne
mgliste wieczory smutne i nudne
pogodne niebo i nagle chmura
czasami w całym zdarza się dziura
słomiany ogień co chwilę grzeje
nagle zwątpienia i znów nadzieje
miłość a potem rozczarowanie
i znów na lepszą dolę czekanie
praca pieniądze bo ciągle mało
lecz z tego wiele też nie zostało
zdrowie gdy mamy o tym nie wiemy
problem dopiero gdy chorujemy
dzieci dorosły tak miało być
na własną rękę chcą teraz żyć
czas wciąż nas goni niezmiennie stale
my na to wpływu nie mamy wcale
nagle zwalniamy coś się zmieniło
to tylko lat nam trochę przybyło
Komentarze (7)
czemu wciąż tak pędzisz
życia mego drogo
może trochę sfolguj
nie nadążam obok:)
pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi sie ta wierszowana esencja zycia ...
Piękny refleksyjny wiersz.
/a czas nas goni niezmiennie stale.../ Pozdrawiam.
Fajny życiowy wiersz ciekawie ukazuje temat, bardzo mi
się podoba Twoja refleksja...
Fajny życiowy wiersz ciekawie ukazuje temat, bardzo mi
się podoba Twoja refleksja...
Oj, smutna to prawda...., na to wpływu nie mamy.
Pozdrwaiam
intrygujący refleksyjny wiersz pozdrawiam:))