TAK LUBIĘ GDY......
...serce ma swoje racje, których rozum nie zna.........
Lubię gdy przechodzisz obok,
ubrany w zapach mięsistych dłoni...
Nieporadne pomruki wysyłasz...
w kopercie bez adresata...
Imienia Twego nie znam,
Ale wiem, że cię lubię....
Odejdz - lecz tak bym mogła widziec,
choc koniuszek Twojego ubrania...
Nierozważnie byłoby zapomniec...
Słyszec jak się oddalsz w cienie krzaków
postarzałych...
Dłoń w dłoń włóż moją,
zaczaruj, by ta odległośc nie była już taka
obca....
Wymykam się po cichutku, by znów za Tobą
iśc....
tam gdzie prowadzi ścieżka....
której jeszcze znac nie chcę......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.