Tak nie chcę dorastać
i po raz ostatni powtarzam. wiersz nie dotyczy konkretnie mnie. piszę o problemie codzienności, który tak często się zdarza. NIE JA jestem podmiotem w tym wierszu. DZIĘKUJĘ z góry.
spójrz
po co ci
po co ci miłość
gdy masz ją w kieszeni
otwórz oczy
po co ci
po co radość
gdy masz ją w garażu
proszę
po co ci
po co ci serce
gdy masz je w banku
spójrz
z wątpliwości
kruszę nadzieję
z gniewu
rozpalam nienawiść
tak nie chcę dorastać
Tato, nie chcę
spójrz
pieniądz
wszystko
Komentarze (3)
no no, jak zwykle dobry wiersz. Powinnaś swój talent
rozwijać i pisać częściej. ;]
"z wątpliwości kruszę nadzieję / z gniewu
rozpalam nienawiść" - chyba sobie zapisze te slowa...
Bardzo madry wiersz, niesie z soba mocne przeslanie!
pieniądz wrogiem ? a może tato myśli o zabezpieczeniu
dobra dla rodziny?