I tak się w życiu zło zadziało
I tak się w życiu zło zadziało,
że to, co dane wnet zabrało.
Nie mogłem nawet się nacieszyć,
nikt nie poprosił by się śpieszyć.
I w jednej, mrocznej, małej chwili,
zabrali mi, co dać zdążyli.
Protest podniosłem bardzo głośny,
bo głos posiadam dość donośny.
Nie próbowałem tłumić krzyku,
na skutek przykrych mi wyników.
Że w jednej, mrocznej, nawet chwili,
zabrali mi, co dać zdążyli.
Najpierw mnie kajdankami skuto,
potem pobili nawet suto.
Nie próbowałem przed tym bronić,
by sił swych, marnych, nie roztrwonić.
Tak w jednej, ważnej, dla mnie chwili,
zabrali mi, co dać zdążyli.
Po czasie wreszcie zrozumiałem,
że ja posiadać nic nie miałem.
Że to, co miałem, nie jest moje,
daremne są więc wszelkie boje.
Bo oni mogą w jednej chwili,
zabrać, co wcześnie dać zdążyli…
Komentarze (1)
A kto daje i odbiera niech się w piekle poniewiera! :)
Pozdrawiam Grandzik :)