I tak stanę się Tobą...
Cisza rozdziela bardziej niż przestrzeń...
Cicho dziś na naszej łące
przestrzeń rozdziela ją na kawałki
Brakuje nam w oczach promieni słońca
Ciemniej i szybciej jak cień spod
latarni
przychodzi nocą by zabrać nam duszę
Cicho dziś jakoś tak dziwnie boleśnie
samotnie smutno i nawet brutalnie
Jak koszmar wstawiony między sny
radosne
na torach uczuć odpływa banalnie.
Siedzimy milcząc i patrząc przed siebie
na ogrom błędów i bólu z przeszłości
Odnależć Ciebie w sobie to moje
marzenie
zamknąć oczy i zawyć z miłości
Bo ostatecznie i tak stanę się Tobą.
Komentarze (8)
tak oczywiście przeoczenie dziękuję...
"Ja koszmar wstawiony między sny radosne
na Torach uczuć odpływa banalnie." = tutaj chyba ma
być "Jak koszmar..." czy "Ja koszmar". Jeśli Ja
koszmar - to dalej powinno być 'odpływam' a nie
"odpływa"/////
i dlaczego z dużej litery 'Torach' ? Chyba
przeoczenie.
Błędy z przeszłości bolą, ale jest marzenie...
Jeszcze może być pięknie, ta cisza, może przynieść
nowe spełnienie.
Pozdrawiam:)
poprawiono...nie wiem jak mogłem nie
zauważyć..dziękuję
Bo przestrzeń to problem, a cisza niechęć! Pozdrawiam!
popraw "Odnależdz " na odnaleźć ;) Wiersz daje do
myślenia ;)
konkluzja jak najbardziej prawidłowa, ciekawy wiersz
miłość czasem wygasa, tak po prostu, albo zwyczajnie
nie jest w stanie znieść więcej..ale może warto o nią
zawalczyć?