Taka historia
Nie doceniając tego co miałam,
biegłam za upragnionym,
święcie wierzyłam, że złapię,
po drodze straciłam spokój.
A co mi po nim - myślałam butnie
- chcę być szczęśliwa i będę!
Nocami serce w piersi się tłukło,
a w pracy trzęsły się ręce.
I ból dopadał psychofizyczny,
w gardle przyczajał się skowyt,
coś wyrzuciło poza margines.
Wyhodowałam potwora.
Tkwił gdzieś głęboko, zakorzeniony,
ani to wyrwać, ni zatruć.
Padłam bez siły. Nie będę gonić!
Właściwie nie było za czym.
Leżąc, bezmyślnie patrzyłam w sufit,
a kiedy wreszcie zasnęłam,
spokój cichutko, na palcach wrócił.
I wstałam. Z planem na siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=stV5FwEaboI
Komentarze (49)
Podoba mi się przekaz. Należy doceniać spokój
wewnętrzny. Depresja to straszny potwór, dobrze że
peelka go pokonała. Miłego wieczoru.
i super mieć swój plan tak trzymaj! pozdrawiam
Zazdroszczę tych planów, bo ja na dzień dzisiejszy,
swoich nie umiem określić.
Pozdrawiam:)
I tak trzymaj!
Dobrej nocy, Aniu :)
Ciekawy i jakże mądry wiersz?
Aniu, ile prawdy opisujesz, mhmmmmm czasami człowiek
przegina mówiąc kolokwialnie grzeszy;(
Pozdrawiam serdecznie i jak zawsze z uśmiechem:)
Ten tekst brzmi jak proza poetycka
bardzo ważne, czasem się nie spodziewamy, że otwarcie
na innego człowieka spowoduje tylko ból
ale pewnie te doświadczenia mają czemuś służyć, pewnie
nie bez przyczyny
Ważne aby się podnosić i walczyć o siebie:)
Pa Aneczko:)
Puenta SUPER Turkusowa, kupuję pomysł!Świetny wiersz,
podoba mi się. Dziękując za odwiedziny życzę miłego
wieczoru i pozdrawiam:-)
Wewnętrzna analiza psychologiczna z bardzo pozytywnym
finałem.
Bardzo refleksyjnie.
Pozdrawiam
Plan to podstawa działania...powodzenia w jego
realizacji...pozdrawiam serdecznie
Trzeba mieć w sobie tę siłę, ale nie każdy ją ma.
Dobry wiersz Aniu. Życzę zdrówka. :)
Czyli będzie dobrze :)
świetny wiersz z optymistyczną puenta
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
dobrze jest znaleźć sposób na wyjście z opresji - całe
życie można gonić króliczka... bardzo fajny wiersz.
Tak często nie doceniamy tego co mamy....
Gonimy za czymś nowym zupełnie niepotrzebnie.
Bardzo fajna refleksja.
Pozdrawiam:)