Taki klimat
Czasem bywa deszczowo, paskudnie,
Czasem mamy piękną pogodę,
No a wczoraj, koło południa
Cień ogromny przeszedł nam ogrodem.
Cień się wolno przesuwał trawami
Parę minut i za domem zginął,
A nad cieniem nad drzew wierzchołkami
Jakiś bury kształt po niebie płynął.
Na południe – lecz skręciło troszkę –
Wielkie szare coś płynęło nisko.
Czy to słoń był (ten z noweli Mrożka)?
Czy to balon (ten spod Wołkowyska)?
autor
jastrz
Dodano: 2023-05-17 00:14:12
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Dobry wiersz, na czasie; niestety takie mamy ostatnio
klimaty.
Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy przekaz.. teraz dużo rzeczy ginie..
nikt nie zauważa i nie widzi..
Tez patrzę w niebo i zbyt często obserwuję kratownicę.
Trują z każdej strony...
Teraz zaginął balon, a może słoń?
Treść wiersza zatrzymuje.
Tzn.nie tylko patrzeć wypada pod nogi...bo górą albo
drony albo balony...trafnie ujęte...pozdrówka
A nasi politycy nie widzą pewnie się pod nogi nie
patrzą
Wyobrażenienie masz świetne) pozdrawiam z
wdzięcznością morska (;) na plusa)
Dobrze, że ludzie chociaż czuwają, trzeba patrzeć w
górę, pozdrawiam :>
Ciekawy przekaz. Ostatnio w powietrzu same
niespodzianki (rakieta, balon) a służby jakby
przysypiają.
Pozdrawiam:)
Teraz jak ludzie widzą takie cosie, zaraz fotka i na
fejsa.
Pozdrawiam
Nie wiem.
A wyobraźnia nie ma ram.
chmury przybierają dziwne kształty i działają na
wyobraźnię.