TAKI LOS
Tak się dzisiaj zadumałem
nad latami co minęły,
nad chwilami co ulotnie
gdzieś w niebycie utonęły.
Były ranki pełne rosy,
były też zachody słońca,
ptaków w lesie piękne głosy,
i marzenia ciąg bez końca.
Było cudne uniesienie,
ten miłości wielkiej żar.
Było również i rozstanie
na rozstajach w życia drodze.
Potem człowiek już samotnie
stał jak krzyż na jednej nodze.
Wkrótce całkiem zaskoczony
człowiek w dalsza droge ruszy
by znów być zauroczony
towarzystwem bratniej duszy.
Zagmatwane ludzkie losy,
jak linie na naszych palcach,
są kreślone bezustannie
od dziecka aż po wiek starca.
Z linii obraz się wyłania
jak spod pędzla u malarzy.
Czasem szarość go przesłania,
czasem czar pięknych witraży.
Komentarze (4)
samo życie:))ostatnie cztery wersy rewelacyjne,
dziękuję i pozdrawiam+
Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam.
Pięknie opisane zycie:)))
jak w kalejdoskopie ale dobrze gdy bratnia umila
Bardzo mądry wiersz bo życie to zmiany nieraz
zaskakują bogactwem doznań Bardzo wymowny refleksyjny
ładny wiersz +Pozdrawiam