Takie czasy.
Dawno mnie tu nie było, więc pozdrawiam wszystkich bardzo miło.
Tam nad morzem
minął ciepły czas
wiatr rozplatał włosy
i otulał słońca blask
Teraz niebo w szarości
wczesny już mrok
bo jesień szumi
kiedy robię krok
I tak minęły lata
posiwiały skronie
chciałabym wstecz biec
lecz czasu nie dogonię
Więc daję starości
swoje przyzwolenie
w uśmiech ubieram
każde niepowodzenie
Choć wiek dokucza
i znów coś boli
to dzielnie się trzymam
moją siłą woli
Bo po siedemdziesiątce
zdrowie podupada
do lekarza dzwonię
a tu telefoniczna porada.
Komentarze (30)
Już nie ma telefonicznej tylko, albo nie wiem.
U mnie cały czas można było osobistą,
tak normalnie do lekarza i teraz też.
A że uśmiech jest to i dobrze.
Tak trzymać.
Tak, zmieniło się. Poszłam na pogotowie, a tam przez
telewizor lekarz ze mną rozmawiał. Pozdrawiam.
Takie czasy, że leczenie przez telefon zostało...
Świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak na takie "ciężkie" czasy
całkiem lekki wierszyk. :)
I tak trzymać!
Pozdrawiam serdecznie z życzeniami zdrowia:)
Bogusław
Najważniejsze, żeby było zdrowie,
znam panią 90+ która ma się dobrze, zatem równie to
bywa, a są osoby 60+ i już ono niestety kuleje.
Z tymi tele - poradami to jakaś paranoja, choć w mojej
okolicy wiem, że już lekarze przyjmują osobiście nie
tylko telefonicznie, a ja rzadko do nich chodzę, nie
znoszę wizyt lekarskich, no chyba, że jest wielki mus.
Pozdrawiam serdecznie Grażynko i życzę dużo zdrowia :)
Melancholijna refleksja przemijania, dużo zdrowia,
uśmiechu i szczęścia, pozdrawiam ciepło.
Świetny wiersz z nutką melancholii i ironii.
Takie teraz czasy, że lekarze "badają" przez telefon.
Miłego wieczoru
Takie to przyszły czasy w których starość to nie
radość. Choć w zasadzie nie wiem czy dla starych ludzi
były kiedykolwiek one lepsze. Starość z pewnością
zależy od stanu ducha który czasami sprawia, że choć w
oczach jesień to w sercu panuje wiosna.
Nikt tak w zasadzie nie wie kiedy się ona zaczyna. Mój
ostatni wiersz w humorystyczny sposób porusza ową
kwestię starości:)
Pozdrawiam
Marek
Dobra ironia, adekwatna do czasów
jakie nastały
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawie i na czasie z odrobiną ironii ukazana
rzeczywistość...niestety takie mamy czasy...
życzę dużo zdrowia :)
Jeśli chodzi o zdrowie, to w nagłych przypadkach do
domu pacjenta przyjeżdża karetka. Zwykle, gdy chcemy,
żeby lekarz nas zbadał, trzeba się zarejestrować i
cierpliwie czekać na wizytę u lekarza. Takie mamy
czasy; żeby się leczyć trzeba mieć zdrowie ;(
Grażynko, serdecznie pozdrawiam :)
kapitalnie pokazany czas przemijania z uznaniem
Bardzo dziękuję krzemanko
Melancholijnie z lekką ironią w finale:) Chyba w
drugim wersie miało być "l" zamiast "ł" w "rozpłatał"
i
"o" zamiast "a" w "niepowadzenie".
Co myślisz o przytuleniu "się" do czasownika
"to dzielnie się trzymam"?
Miłego wieczoru graynano:)
takie nam nastały czasy, że zamiast iść do gabinetu
lekarza gadamy przez słuchawkę
życzę zdrówka i miłego dnia:)