Takie sobie dyrdymałki 34
Kiedyś protestowano przeciwko
zdjęciu sztuki ze sceny.
Dzisiaj są protesty przeciwko
wystawieniu spektaklu.
Teatr w teatrze.
Tyle codziennie wydaje się
słowników i rozmówek.
Są nawet internetowe translatory.
A ludziom coraz trudniej jest się
zwyczajnie porozumieć.
Dlaczego życie tyle nas kosztuje?
A czy jest coś droższego
niż życie?
Kiedy kochasz, cały świat
jest taki piękny i wspaniały.
Nawet ten widziany za oknem,
gdy jest pochmurno
i cały dzień pada deszcz.
Zimy są coraz cieplejsze,
cóż… ocieplenie klimatu.
Tylko nasze ludzkie
serca niezmiennie są
takie nieczułe i zimne.
Prawda jest zawsze naga.
Kłamstwo musi
się wciąż ubierać
w coraz to nowe stroje.
A oto miniatura:
tak mało słów
a tak dużo treści
lecz myśli pomieści
nie oszczędzaj więc pióra
Aby dobrze udawać głupka potrzeba
wyjątkowo dużej inteligencji.
Bardzo lubię
robić zakupy, sprzątać i gotować.
Ale na ogół wtedy, kiedy nic innego
nie mam do roboty.
Komentarze (18)
:)+
bardzo wszystkim dziękuję
Co do przedostatniej - Aby udawać głupka trzeba
inteligencji, ale niektórzy nie muszą udawać.
Bardzo fajne. Tylko w tej o miniaturze 2 ostatnich
wersów nie skumałam.
I ja zagłosuje, bo podobają mi się Twoje przemyślenia
;) Ostatnie the best :)
Świetne,
w przypadku drugiej,
ubożeją rozmowy przez komunikatory,
pozdrawiam serdecznie:)
Ta przedostatnia też mi pasuje, zresztą w kinie,
teatrze głupków grali bardzo inteligentni aktorzy.
Pozdrawiam
Fajne przemyślenia. Szczególnie spodobała mi się
przedostatnia refleksja. Miłej niedzieli:)
Mac'ku dziekuje za uśmiech.
Sławku, odwzajemniam życzenia
i przy okazji
gajowy nazywa się Jerzyk przez od ptaka podobnego do
jaskółki a Jeżyk to od młodego jeża
Większość na duży plus a nawet powiem ze prawie
wszystkie. Szczęśliwego i zdrowego Nowego Roku życzę
Tobie i Jeżykowi:)))
Plusik Dyrdymałku;)
Wszystkie przemyślenia są pradziwe i
aktualne.Cieplurko pozdrawiam w tę mróźną
niedzielę
Wszystkie bardzo dobre.
A ten "Teatr w teatrze" to można by też i do życia tak
generalnie porównać... I w kolejnym teatrze i w
kolejnym... Czasami jak ta Matrioszka :)
Co do ostatniej, hm... Na pewno bardzo lubię gotować.
Przynajmniej wiem, co jem! ;-)
Pozdrawiam, Maćku :)
Tak bywa w życiu :)