Takie sobie dywagacje
Gdzieś tam
za siedmioma górami
i lasami
na pewno jest pięknie
tymczasem tutaj
życie toczy się leniwie.
Stoję sobie sam
może na krawędzi
i jeden krok wyjaśni
co było takie
złudne i nijakie.
Poczekam aż wzrok
przyzwyczai się
do ciemności
może wyłonią się kontury
rzeczywistości są różnorakie.
Teoria kwantowa
to spisek mędrców
jak też wyłania się
z rachunku prawdopodobieństwa
morał
że życie to przypadek.
KONIEC +++
+++ Słowo ostateczne
zapisane kursywą
pochyłość kojarzy
mnie się z upadkiem.
Komentarze (20)
Piękna i bardzo ciekawa jest Twoja refleksja. Milutko
pozdrawiam.
Wciągające, rozbudzające wyobraźnię rozważania.
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawa refleksja do przemyśleń, pozdrawiam
noworocznie.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
ciaglosc przypadkow
potwierdza slusznosc
wszystkich wypadkow
a kazde zycie jest jak wypadek
czy smiec, to jest wiec tylko przypadek?
jak by nie patrzec,
wszystko ze soba jest powiazane
nawet ty ze mana
i ja z twym stanem
:)
Bardzo ciekawy wiersz.
Jeśli chodzi o puentę wiersza, to moim skromnym
zdaniem, nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo byłoby za
prosto.
Jeśli przyjmiemy, że życiem rządzi przypadek, to wobec
tego co rządzi przypadkiem?
Pozdrawiam serdecznie
Falkon niestety ma rację, takie to jest.
Ok, co prawda ja na beju coraz mniej bywam...
Dzięki wolny duchu. Może jeszcze coś wyskrobię przed
świętami. Mam temat.Jak będzie,zobaczymy. No! Bywaj!!!
Czy życie to przypadek, może czasem tak, ale jeśli
świadomie powołane to nie, a co do krzywej, czasem
drzewo mimo że krzywe to żywe, a inne spróchniałe od
środka, ma się gorzej, ludzie też na starość
garbacieją, ale czy to oznacza, że
upadają?
Ot taka biologia i tyle...
Pozdrawiam Stasiu i życzę
- Zdrowych, rodzinnych Świąt :)
To telefon zmienia.
Wybacz, nie było to zamierzone.
Jeszcze jedno>
nie jestem flakonem, tylko falkonem.
uznaję za przejedzenie się.NBo!!!
MILY!
świetnie, że taka jesteś. ja jednak uważam, że
urodziłem się przez przypadek. No! Bywaj zdrowa.
Drogi Flakonie jestem apostatką nie należę do krk i
nie świętuję.
Jezus urodzil się na przelomie września/października i
nie nakazał świętować tego wydarzenia :)
Bóg nie ma nic wspólnego z religiami.
DROGA MILY!
popełniasz karygodny błąd.
"Wiem, że nic nie wiem"
To słynne słowa, o kogóż to tam, nieważne. dużej
grupie ludzi tak się wydaje, bo lepiej nie narażać się
i żyć sobie spokojnie. Zbliżają się święta i co.
Narodził się i oswobodził.(kiedy to zrobi) kasa KK
tylko się liczy. Ludzie jak bydło zaganiane jest przez
cwaniaków co roku. Do stajenki, dziewicy, itd.
szok.