tam
ubierz się jak lubisz paradoksie
znalazłaś w nim swobodę
pozwól się napatrzeć, zamknij oczy
(zapomnij o równościach)
poczuj
wiatr na stopach, ciepło, zimno
grę miłosną - wybierasz zasady
(dotyk przyciąga krew bądź ostrożna
nie sprowokuj mi wszystkiej od głowy)
sztabę kutą jak na puchu ma się dobrze
i opuszki palców muzykanta obok biodra
lub odwrotnie
Komentarze (75)
I tak Cię lubię, ale w tysiącu spraw się z Tobą nie
zgadzam:)
Oczywiście:)) złość mi przeszła:))) Cały Ty :) I byłam
pewna że i tak mnie lubisz tylko wyszło co wyszło:))
Aaa krępujesz mnie, istnieją fajniejsze Obiekty
Uwielbienia:)
Rozśmieszył Cię wtedy?
Uwielbiam Cię :) wiesz?
*A to myśl sobie co chcesz
Łukasz :))) chciałam napisać wiersz o takim tytule i
kto wie czy nie napiszę :)))Byłam wściekła ale ten
tekst mnie rozwalił:)))
Ewa? No daj spokój, przepraszałem Cię już, chcesz do
tego wracać?
Droczysz się czy naprawdę nie wybaczysz?
*a 'Antyfaszysty' Piotrusia u siebie nie chcę widzieć
(i wiem , że nie zobaczę:)
*napisałem wtedy 'cipka', 'cipa' to całkiem inna
rzecz.
Tak :( Wiesz, jaki jest Piotrek
Halinko a wiesz że mam Twój wierszyk :))))) Łukasz też
Ciebie lovciam, ale Cipy z aureolą na grzbiecie nie
wybaczę:)))) Rozwaliłeś mnie tym
*przepraszam za generalizację, nie nadążam.
choć ja raczej się nie dam:))) Piotrka tylko trzeba z
powrotem tu sciagnąc. Wczoraj popisalismy sobie
wierszami, ale fajnie było:)Super ćwiczenie a ile
radochy przy tym:)))