tam
ubierz się jak lubisz paradoksie
znalazłaś w nim swobodę
pozwól się napatrzeć, zamknij oczy
(zapomnij o równościach)
poczuj
wiatr na stopach, ciepło, zimno
grę miłosną - wybierasz zasady
(dotyk przyciąga krew bądź ostrożna
nie sprowokuj mi wszystkiej od głowy)
sztabę kutą jak na puchu ma się dobrze
i opuszki palców muzykanta obok biodra
lub odwrotnie
Komentarze (75)
Więcej takich szarości a świat stanie się bardziej
klarowny:)
*Deby sorry
@Debi - - :) też uważam że można.
Nie będę nic tutaj zmieniał. Ale pozwolę sobie nie
bronić swoich racji:)
Dziękuję Halinka.
Ewa:) można też społem - jest się szybciej
rozebranym:)
Wyrwałam się a tu same śliczności :-) przepraszam :-)
"Jak można krew sprowokować? "
Droga cii_szo ...
Wierz mi na słowo - MOŻNA
:-))
Teraz 80% Beja nie zaśnie od tej "krwi" i
catleronowych prowokacji
:-)
Pozdrawiam
Przeca ja jestem szarość tylko się dobrze kamufluję
:-)
A cóż to śliczna Ciemność mnie nawiedza:)
najbardziej podobają mi się myśli ujęte w nawias :)
pozdrawiam z uśmiechem
Nie dość że przystojny to jeszcze romantyczny :-) z
ułańską fantazją :-) fiu fiu :-)
nooo... jest:)Super!
tylko tutaj -nie bardzo słowo "sprowokuj", ale może
źle odbieram. Jak mozna krew sprowokować? Raczej jakąs
sytuację.
I jeszcze "opuszki". Czy nie znajdziesz jakiegoś
innego słowa zamiast? Od tych opuszków az mi nie
dobrze:))) Tyle ich w wierszach.
marcepani - "ja cie sunę" - i to jest erotyk o
posuwaniu :))) Cudowna miniatura :)))
Sorry catlerone.
Pozdrawiam :)
Paradoksalnie wolę się rozbierać tzn być rozbierana
:)ale że póki co nie ma kto to zaraz coś zdejmę bo
gorąco...
Miło Cię widzieć Słodkapani:)
:) nooo i to jest erotyk (ja cie sunę) :)))