Tam gdzie......
W odległej stronie świata w hotelowym
zaciszu ,
żyją dwa serca skryte pod kołdrą nie znanej
miłości.
Tulą się w nie mocy przyszłości dnia
następnego,
tulą się by poznać kim są dla siebie w oku
samotności.
Widok słońca rozdziela je lecz w myślach
sen zostaje,
sen o nocy kiedy to znów zasną przytuleni w
blasku gwiazd.
Moc pocałunków w lekkim dotyku splecionych
dłoni
kruszy ból bojaźni otwiera z wolna
zardzewiałe drzwi.
Czy znasz te serca ? Czy poznajesz ich
uderzeń rytm?
Tak--to Twoja to nasza melodia płynie wśród
murów Essen
ona już na zawsze tam zostanie i żyć
będzie.
Czas zawistny rozdzielił nas nie dał
skończyć się przeznaczeniu
ostatni pocałunek z dłoni , gorące
spojrzenie i usmiech rozpaczy,
wszystko znikło w czarnym tunelu dworca
rozstania.
Odjechał autokar smutku zabierając nie
wypowiedziane słowa ,które
pragneły karmić twą dusze, twe zmysły.
Wołam teraz do ciebie a wiatr niesie usta
głosu byś wiedziała że
...tam gdzie łzy i tęsknota...tam gdzie
uśmiech i miłości pożądanie
tam ja czekam na Ciebie Kochanie....
Teraz już nie czeka bo nie ma na kogo.....życie lubi zadawać ból
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.