Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

@Tam, gdzie śpiewają łabędzie

Zapomnienie: za, po mnie… Nie. ...bo czasem Dzień Dziecka i Dzień Matki wypadają tego samego dnia...


wydaje się taka maleńka
skurczona w tęsknocie
szczelnej jak szklana kula
która pokazuje już tylko
przeszłość

z klatki pobrużdżonej twarzy
chcą ulecieć oczy
spłoszonego ptaka
a myśli niczym piórka
unoszą się bezładnie

od słowa do sło-
sło…?

/taka byłam kiedyś
taka teraz

- jestem?/

aż wreszcie zamiera
trzepot dłoni wijących
nikomu już niepotrzebne
gniazda cichnie kwilenie

i zasypia
na żerdzi łóżka
spokojnie
bo ptasi zapach pościeli
przypomina jej

o pisklęciu
które dawno zapomniało

jak wraca się z ciepłych


/JESTEM/









Serdeczne podziękowania dla Bartka - Borta za celne i lotne uwagi:-) Dzięki, Bartuń.*

autor

jazkółka

Dodano: 2022-05-31 18:03:09
Ten wiersz przeczytano 2801 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Biały Klimat Ciepły Tematyka Życie Okazje Dzień Matki
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (42)

jazkółka jazkółka

Bardzo dziękuję za Waszą obecność i przemyślenia.
Serdecznie pozdrawiam, miłej niedzieli:-)

Re Sławek
W takich miejscach, w takich sytuacjach, o których
wspomniałeś, łabędzie zazwyczaj wydają tylko ostatni
krzyk…
Wiesz, tym w sumie zranym porównaniem starszego
człowieka do ptaka próbowałam wyrazić, jak może się
czuć osoba, uwięziona w swoim kurczącym się ciele i
pogrążającym się we mgle umyśle; osoba, dla której
wszystko prócz tego, co dobrze zna z przeszłości, jest
przerażające, a obcy wydają się jej nawet najbliżsi –
bo nie rozpoznaje swoich wciąż dla niej małych dzieci
w opiekujących się nią, dojrzałych ludziach.
O tym, jak się szybuje i jak się śpiewa, osoba z
Alzheimerem przypomina sobie w coraz krótszych
momentach przebłysków i - we śnie… Tam znajduje
spokój, wierzę.

Dziękuję Ci za refleksję i pozdrawiam serdecznie:-)

mariat mariat

Czasem dzień Matki i wtedy przyniosą kwiatki Dziatki
a na dzień Dziecka... czasem przypomną
że potrzebna nowa kiecka
... ... ech życie - i te nasze żale wylewane
skrycie, i te nasze nadzieje, i realizacje, których
się nikt nie spodzieje...
A ptaki miejscowe na wszystko gotowe i jako dobrzy
obserwatorzy człowieka każdego poranka wyśpiewają
trele
by się lepiej goiła ranka niewidoczna na ciele
a w głębi duszy schowana.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Miejsce, gdzie śpiewają łabędzie, to domy starców, w
których matki, których nie chciały przyjąć do domu
dzieci, spędzają ostatni etap życia.

szadunka szadunka

Wspaniały, pełen emocji, głęboki wiersz. Cóz więcej
mogę dodać?
Pozdrawiam serdecznie.

BordoBlues BordoBlues

Czasem czuje się w wierszu taką głębię przekazu, że
nie wiadomo, co napisać, żeby nie zbanalizować
wiersza.
Twoja puenta przypomina mi wiersz "Pustelnicy
puszczonych gniazd". Wybacz, że tylko taki komentarz.
:):)

Mgiełka028 Mgiełka028

Piękny, poruszający wiersz zachwyca. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ech, moje sugestyjki (nie żadne uwagi, bo nie śmiałbym
mieć uwag do Ciebie :-)) dotyczyły jakiejś tam
delikatnej kosmetyki. To ja dziękuję Tobie za ten
wspaniały Wiersz. Świetny w treści i formie.

Wzruszająca Poezja. I nawet MD wzruszające ;-) Jak nie
raz pisałem, z MD jest jak z każdą konstrukcją
językową, mogą być tragiczne, bezsensowne (tak bywa
chyba najczęściej), a mogą być też genialne. Jak U
Ciebie. A do tego potrzebna błyskotliwość i talent.
Wiadomo... :))))

Wiersz wzbudza tyle emocji... przywodzi wspomnienia
babć, cioć... Ech... Można by powiedzieć... Hm...
Przepiękne, metaforyczne obrazowanie :)

Pozdrawiam ciepło, Moniś :-)

Iris& Iris&

Wspaniałe wersy
Pozdrawiam cieplutko:)

zyka zyka

Bardzo wzruszający i dający powód do przemyślenia .

Sotek Sotek

Życiowy, skłaniający do refleksji przekaz ujęty w
poetyckiej formie.
Pozdrawiam
Marek

anna anna

wzruszający, niezwykły wiersz.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Pięknie dobrane metafory, ciepłe poruszające wersy,
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.

jastrz jastrz

Pamiętam, co się działo z pamięcią mojej mamy w
ostatnie jej dni. Jak miała gorszy okres, potrafiła
się zwracać do mnie - brodatego mężczyzny - "mamusiu".
Wtedy mnie to martwiło. Dziś myślę - niechby tak było
dalej. Niestety. Nie będzie już ani tak, ani w żaden
inny sposób...

Kri Kri

Poruszający, piękny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)

Mily Mily

Piękny wiersz!
Jakbym czytała o swojej babci...
Pozdrawiam Moniu :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »