Tańcząca z wiatrem
unieś mnie wietrze w tą dal błękitną
przeszyj powietrzem płuca napełnij
w twoich objęciach marzenia kwitną
zasłony kurzu z duszy mi zdejmij
na skrzydłach ponieś gdzie morze śpiewa
falą radości w niebo uderza
gdy chmura ciemna z jasną się gniewa
a bezkres tonie w nieznane zmierza
porwij mnie miły nad górskie szczyty
jak ptaki w drzewach tam zatańczymy
w objęciach nieba umilkną zgrzyty
swoją bliskością gwiazdy spłoszymy
w rytmie miłości znów serca zadrżą
bramy do raju się otworzyły
ptaki w swych trelach rzewnie się skarżą
że one pierwsze przed nami były
Komentarze (37)
wiersz niezwykle lekki, unoszący w przestworza
Bardzo ładny, melodyjny wiersz:)
Ale ładnie:), super
Pozdrawiam Aniołku:)
Bardzo ładny i płynny ten lot do Raju:) Miłego dnia.
ciekawe ..
ciekam=we co mam teraz napisać ...by słowa moje prawdą
dudniły ..szło by się kłócić ..kto był pierwszy
..ptaki czy my .. lecz ja porwę ciebie na gór szczyty
i wyznam ..że wiersz Twój jest piękny ..
Bardzo ładny wiersz
Maćku dziękuję za wizytę:-) pozdrawiam miło
Nie po prostu lubię tańczyć..z wiatrem:-)
czyżby to o Grażynce ?
Stumpy dziękuję pięknie za miłe słowa:) Pozdrawiam
cieplutko:)
Vick Thor he he he wszystko możliwe:))) Dziękuję za
wizytę...Pozdrawiam miło:)
Aniołku ten wiersz to perełka na Beju.Przeczytałem z
wielką przyjemnością.Miłego dnia i punkcik.
obawiam się spotkania dwóch tańczących z wiatrami,
żeby broń Boże nie powstało tornado z tego.. czasami
Amor1988 Shizuma dziękuję Wam pięknie za wizytę:)))
Pozdrawiam cieplutko