Tańczyła w przydrożnym zajeździe
Tańczyła w przydrożnym zajeździe
zagubiona, delikatna,
a zarazem pewna siebie
na zmysłowych biodrach
miała rozkołysane strzępy
tiulowej spódnicy,
a piersi falowały
swoim naturalnym rytmem.
Przyciągała zalotnym spojrzeniem
wzrok niejednego mężczyzny,
czekając na aplauz i dotyk źrenic
na swoim zmysłowym
w ruchach nagim ciele.
Nie przeczuwała miłości,
która za rogiem zajazdu czekała,
kiedy wszedł do środka
jej serce zadrżało,
spontanicznie podszedł,
i zabrał ją w przyszłość.
Miłości pragnęła i jej sen się spełnił,
odnalazła poczucie bliskości i
bezpieczeństwa,
w ramionach ukochanego mężczyzny,
warto więc podarować sobie odrobinę
pewności,
że szczęście należy się każdemu,
kto pragnie od życia czegoś więcej.
Komentarze (1)
" szczęście należy się każdemu" nawet temu chwilowo
zagubionemu. Piękny wiersz.