Taniec chaosu...
"...w morderczym tańcu papierowych chmur..."
kiedy znów przyjdzie
następny
w kagańcu cnoty
przesłodzonej
umrę
kolejny raz
obsypana
cukrem wrażliwości baśniowej udawanej
nie chcę być
znów
ołtarzem
na siódmej obręczy piekieł
zatańczyć chcę
taniec
chaosu doskonałego
tylko ty wiesz
...więc dlaczego wciąż krwawię Twoją doskonałością...?!
Komentarze (2)
Ciekawe stwierdzenie "chaos doskonały..." - trochę mi
się to kłóci z "doskonałym ładem"... Chaos określiłbym
jako "absolutny", chociaż jeśli celem działania ma być
wywołanie chaosu, to w kontekście stopnia osiągania
tego celu "doskonały" już brzmi lepiej... Ta takie
rozważania logika. Pozdrawiam serdecznie.
skrywanie sie w cieniu drugiego jest tez bolesne-
ciekawe metafory