Taniec ognia
Czarna kurtyna powoli opada.
Widzowie wchodzą w stan oczekiwania.
Łagodne nuty podniecają zmysły,
ostrzą podniebienia, toczą niewiadome
i nagle z ciemności wyskakuje iskra,
tajemne błyśnięcie, skrzenie, migotanie.
Bębny nacierają na świetliste żagle,
pochodnie wirują w coraz szybszym
tempie.
Scena staje w ogniu, żar szarpie za
struny,
czerwona łuna sięga widnokręgu.
Spalają się serca w fanatycznych
wizjach,
rozdmuchane wiarą i manią wielkości.
Dudnią złowieszczo szaleńcze akordy,
padają strzały, piętrzą się wybuchy,
płonie mównica, ulice i auta,
domy, kariery, szlachetne idee,
tlą się ludzkie szczątki, spopielają
słowa,
bo przecież jesteśmy tacy łatwopalni…
Komentarze (45)
Tacy właśnie jesteśmy...
łatwopalni...świetny wiersz
pozdrawiam Aniu :)
Rodowicz to wyśpiewała a ja chylę czoło przed Twoją
poezją, Anno :)
Dokladnie tak wyglada...
Podoba mi się Pani wiersz :) Pozdrawiam serdecznie +++
Dramat, zobaczyłem wybuch wulkanu... Pozdrawiam
cieplutko.
Bardzo dobry monolog. Pozdrawiam anno.
wieloznacznie, emocjonalnie, prawdziwie,
pozdrawiam;)
Świetny tytuł i wiersz. Już M. Rodowicz to wyśpiewała.
Miłego tygodnia:-)
Dobra refleksja. Pozdrawiam :)
Świetna, życiowa refleksja!
Pozdrawiam!
Świetny tytuł i strofy bardzo ciekawe. Odradzamy sie
jak feniks z popiołów - dużo emocji a wyraz wiersza
jest ukształtowany dramatem. Podziwiam i pozdrawiam.
Witaj. Zupelnie zaskoczyl mnie kierunek w jakim
pobiegly slowa. Swietnie oddana dramaturgia. Moc
serdecznosci.
Na szczęście i z popiołów można się odrodzić, jak
pokazała historia. Dobra opowieść.
jesteśmy pozdr
Jesteśmy łatwopalni,to prawda,
wiersz świetny i pełen emocji,
a poza tym, to sądzę, że
a są na tym portalu Poeci, którzy nie mają manii
wielkości, tylko poczucie własnej wartości, która jest
jak najbardziej zasadna,
oczywiście nie mam siebie na myśli, bo ja poetką nie
jestem i nie mam tak doskonałego pióra, jak niektórzy
ponad przeciętnie piszący, których trudno nie
dostrzec, w każdym razie ja dostrzegam i podziwiam,
mogąc tylko głowę schylić.
Pozdrawiam, dobrej nocy życząc;)