Taras Szewczenko – Dumka
oryginał: http://litopys.org.ua/shevchenko/shev104.htm
Płynie rzeka w sine morze
Bez końca, wytrwale.
Kozak szuka i nie może
Doli swej odnaleźć.
W świat wyruszył, gdzie daleko
Fala się przelewa,
Jego serce przygód czeka,
A dumka mu śpiewa:
„Gdzie, za jaką gonisz marą?
Gdzie cię oczy wiodą?
Rzucasz ojca, nianię starą
I dziewczynę młodą.
Na obczyźnie ty zobaczysz
Obcych w mowie, w wierze...
Z tymi ludźmi nie zapłaczesz,
Nie pogadasz szczerze.”
Wsłuchał kozak się w szum fali,
W morza rozhowory.
Chciał w obczyźnie szczęście znaleźć,
A odnalazł gorycz.
A żurawie lecą do dom
Długimi kluczami...
Płacze kozak. Ruszył drogą
Zarosłą cierniami.
Po wczorajszym wierszu, żeby nikt nie podejrzewał mnie o antyukraińskość.
Komentarze (21)
https://www.youtube.com/watch?v=QQcDtMGBwOw
https://www.youtube.com/watch?v=QQcDtMGBwOw
A to jest tłumaczenie? Jeśli tak, to śliczne, boskie
po prostu. Gratuluję talentu.
Jesteś na Beju najlepszym tłumaczem.
Najczęściej smutny jest los wygnańców, dobrowolnych
także. Ładna dumka.
Pozdrawiam
ładny kawałek
Każdego chyba ciągnie do ojczyzny...
Zadumałem się...
Nie tylko Kozak płacze.
Obczyzna (niezależnie od jej materialnych "pozytywów")
nigdy nie "dorobi się" statusu Ojczyzny.
Rozrzewniłeś Michale.
Świetny przekład.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję wszystkim za wizyty.
Marek Żak - to jest ten sam rytm. Możesz podłożyć
słowa Szewczenki pod melodię Moniuszki. (Choć ja już
się przyzwyczaiłem do jawora zieleneńkiego.)
Dobre pisanie.
Pozdrawiam.
Na jednym z egzaminów śpiewałem "Kozaka" Moniuszki do
słów J. Czeczota. Podobny klimat. Pozdrawiam
Na obczyźnie trzeb umieć się odnaleźć ... wiersz
bardzo mi się podoba ... byłem już w wielu krajach i
wszędzie mógłbym zamieszkać ...zawsze mówię tam mój
dom gdzie moja noga stoi ...a ludzie są wszędzie
wspaniali ...
pozwolę sobie za Beatką :) pozdrawiam z uznaniem
Michałku :)
tam dom mój gdzie serce moje,
piękny przekład jastrzu,
pozdrawiam:)
niema to jak Ojczyzna