Tato...
Gdybym powiedziala, ze jestes najwazniejsza
osoba dla mnie-sklamala bym.
Jestes dla mnie zyciem!
Tato...
Chodz, oczyszcze Twoja glowe z
problemow.
Jak dawniej-wszyscy razem szczesliwi...
Gdzie zgubil sie ten watek?
Od pracy cie trące...
Chce wszystko od ciebie wziac!-zabrac
smutek, obowiazek.
Do twojego szczescia daze...
Doceniam twoj trud.
Gdy widze rece, ktore pokazuja jak
pracujesz..
Gdy widze oczy ktore poznaly tyle klatek
cierpienia.
Tylko Ty we mnie smutek znajdujesz...
Gdy serce cierpi a oczy klamliwie
usmiechaja sie.
Ty wszystko wiesz..
Plynie w nas ta sama krew..
Ty mnie znasz...
Jestes dla mnie przyjacielem, wiem ze
oddasz zycie za mnie.
To co robisz to tylko dla mnie..
Ale to boli...
Gdy widze zmeczone cialo, ktore nie pasuje
do radosnego wnetrza.
Jestem dumna...
Dumna, ze moge isc wedlug twych wskazowek
zyciowych ...
Przekazujac Twoje madre slowa
Tato...
Przepraszam, jezeli kiedykolwiek bylam dla
Ciebie gorycza..
Tyle dla mnie znaczysz...nie potrafie
opisac tego w kilku zdaniach.
Zdaniach obranych w piekne slowa, ktore
przy tobie sa puste!
Leci slowo-pierwsze, trzecie i szoste...
Tak wlasnie przedstawiam moje uczucie.
Tato...to i tak wszystko w skrocie...
Jutro moj tatuś ma urodzinki..:)
PY$KA
Komentarze (4)
Ten wiersz jest tak śliczny i wzruszający że... oj
brak mi słów... Tak bardzo mi się podoba Twoj stosunek
do taty, widać jego miłość i to że Ty tez
odwzajemniasz tę miłość... Mam nadzieje ze mu go
pokazesz.... Pewnie jest dumny ze ma taką córkę....
Śliczny!!!!!
gratuluje wielkiej miłości dla ojca i zrozumienia....
Bardzo dużo miłości w Twoich słowach,które kierujesz
do taty.Jak przeczyta ten wiersz na pewno zobaczysz
jak szklą mu się oczy.Moje się zaszkliły.Piękny
wiersz.
Bardzo pięknie to opisałas...chcesz odciązyc od
problemow swojego tatę-to bardzo cieszy,a juz napewno
jego samego...Ale nie zawsze mozemy zrobić to czego
byśmy bardzo chcieli...Tata powinien ci serdecznie
podziękować za te słowa no i za wiersz tez...;)