Tej jedynej i bez przeszkód
Moja była miłość wróciła
Co się dzieje z uczuciami
Ze snu długiego zbudziłaś
Jednak tylko marzeniami
Czy nie kochać byłoby łatwiej?
I wiatr niebieski zawieje...
Co będzie gdy Ciebie zabraknie?
Gdzie się moja dusza podzieje...
Teraz leżę na łóżku pod kocem
Nie śpię a dochodzi trzecia
Jak czarne są samotne noce...
Jak w Ciemności nie ujrzeć śmierci...
Choć nie jestem już Twoją laurką
Ktoś jest inny bliżej Ciebie
Wiatrem dzień pozamiatał podwórko
Z nim ma dusza znajdzie się w niebie...
Jak to przeżyć powiedz mi...
Kiedy nie ma po co żyć.
Kiedy każdy piękny sen
Wciąż przerywa nowy dzień...
Wiesz co znaczy serca pół.
Myśli ciemnych kopiąc dół
Ta granica zbyt cienka jest
Nadgarstka jeden gest...
Jak długo można powtarzać
Że nigdy tak ciężko nie będzie
Jak sercu potrafić rozkazać...
Kiedy pustka wkoło wszędzie...
Do piekła pójdę po twoje szczęście
I tylko dla Ciebie wciąż więcej i więcej
Pamiętaj... Jakby nie było w przyszłości
Nic nas nie rozdzieli... Krzta
miłości...
Dla tej jedynej samotnej i nieodwzajemnionej... Tej z przeszkodami dla której nigdy nie jest łatwo.. Dla tej na którą patrzyłem codziennie... Dla pięknej miłości.... Kocham Cię...
Komentarze (1)
niesetety czesto bywa tak ze kogos kochamy i nagle to
znika. niesety czesto tylko z jednej strony. mamy
nadzieje ze kiedys wroci ale nie mamy pewnosci i
zyjemy tylko nadzieja ze w koncu spelnia sie nasze
marzenia. wiersz piekny i pelen takiej wlasnie
nadzieji