Tęsknię, cierpię, kocham
Kiedy przy oknie siedzę nocą,
i łzy swe w obłoki wycieram.
Gdy prosto w oczy gwiazd zaglądam,
krople na mokrej szybie zbieram -
wciąż tęsknię.
A kiedy tak od ławki do ławki,
alejką parkową spaceruję.
W każdej roślince i w każdym kwiatku,
zapach Twych rudych włosów czuję-
I tęsknię.
Ja nawet zniczy blask polubiłem,
wspomnienia tamtych chwil czułości.
Czas gdy ci swoje sny opowiadam,
albo ci coś nucę, Miłości -
bo kocham...
autor
Stumpy
Dodano: 2017-04-25 10:51:18
Ten wiersz przeczytano 844 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
podoba mi się Twoje wyznanie
uczucia serdecznie pozdrawiam
Piękne i tęskne wyznanie miłości.
Miłego dnia.
Stałość w tęsknocie.
Pozdrawiam
Prawdziwa Miłość nigdy nie umiera. Pozdrawiam Stumpy
:)
PS. Czy Ty się na mnie za coś obraziłeś? :(
Bardzo wzruszyłeś Piekna jest Twoja miłosc której nic
nie jeste wstanie przytłumić
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba sie, wiersz.
Milosc i tesknoita, zawsze ida w parze i sa bardzo od
siebie, uzaleznione.
Pozdrawiam serdecznie i nagradzam wiersz +, czego Ty
raczej nigdy nie czynisz, chociaz zaznaczasz.
Wzruszający przekaz bardzo...
+ Pozdrawiam serdecznie
czytam Twe wiersze zawsze mnie nimi wzruszasz
jak bardzo ją kochałeś i kochasz
pozdrawiam:)
tak jak Krzycho - dech zapiera.
serdeczności :)
Tak pięknie piszesz o swojej "rudej" że aż dech
zapiera:)
Pozdrawiam:)
Takie to nasze życie, że tęsknimy za kimś, kto
odchodzi
Pozdrawiam Stumpy
Czuję tęsknotę przez szybę swojego ekranu.A i łzy po
szybie z wolna płyną...Jest smutno.
wzruszasz ta swoją niesamowitą miłością!
Wzruszyłeś mnie ogromnie!
Mimo różnych emocji widać, że cały czas z serca
piszesz.