Tęsknota...
Jak jest to możliwe?
gdy serce jest szczęśliwe,
to jednoczesnie łka?
a z oczy leci Ci łza?
dlaczego tęsknota,
ta - niepozorna istota
zawsze, gdy miłość na nas zerka,
wychodzi zza lusterka?
i gnębi nas i męczy,
i myśli nasze wciąż dręczy,
jesteśmy oddani - Miłości
ona sobie do nas prawa rości,
czy doczekam chwili?
gdy wszystko sie pomyli,
nie będę już tęsknić, lecz będę kochać,
będę szczęśliwa, nie będę już
szlochać...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.