Tęsknota mnie opętała
tęsknota mnie opętała
kiedy boso stąpałam
wchodząc w twoje sny
myśli odgarniałam
niczym złoty pył
kładąc dłonie
na twoje skronie
całowałam tą chwile
prosząc by wieczną
mogła być
stojące nieopodal
gwiazdy północnej
kryłam swoje łzy
aby księżyc ich nie widział
świat w ramionach twych
ja tańcząca pośród tylu planet
droga mleczna wiodła mnie
w cudowny twój sen
***
spójrz na wschodzie już poranek
Twoje oczy są jedyne tylko Twoje...
autor
(OLA)
Dodano: 2007-05-21 00:04:37
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Piękny, bardzo subtelny rozmarzny erotyk. Tak jakoś
wzieło mnie na czytanie erotyków i trafiłam na Twój
piękny erotyk. Pozdrawiam:-)
śliczny wiersz, tyle w nim uczucia;)
pozdrawiam;*
Olu...czujesz dotyk tęsknoty to nie jest szaleństwo to
piękno miłości....
to radość dla oczu,
ciepło dla duszy i rozkosz....
czule delikatnie i melancholijnie...
W cieniu księżyca schowany....
W Twoje sny się zakradam........
Niosąc pierwsze, białe kasztany....
W których czar i niebios magia....
Cudnie to opoisałaś, tak własnie jest zapadamy sie
głęboki sen z nadzieją, ze spotkamy w nim tę cudowna
ukochaną połóweczkę.
oj opętała.. ciekawe słowa ciekawie napisane no i
dobranoc........))
Erotyk, który porywa czytającego... pięknie.
Pozdrawiam nocną porą :)