tęsknota moja
dla przeszłości
moja mała tęsknota
może ona wcale nie jest taka mała?
może jest duża?
na pewno jest moją tęsknotą
serce swoje zostawiłam przy Tobie
na stacji gdzie wsiadłam do pociągu
latem wyjeżdżając stąd
zostawiając Ciebie tam na peronie
wiedziałam że to już koniec
jadąc pociągiem całą noc
pisałam list
do Ciebie
zakańczając to co było między nami
pisałam bo bałam spojrzeć ci się w oczy
i powiedzieć, że kocham cię nad życie
lecz potrzebuje czasu na przemyślenie
wielu spraw, samotności
źle zrobiłam
żyje już tyle lat z poczuciem winy i
żalem
gdy dorosłam do tego wszystkiego
nie mogłam zmienić już nic
widziałam jak szczęśliwy jesteś
gdy ona obok Ciebie jest
nie miałam prawa
już patrzeć w twoją stronę
i przeprosić cię
zresztą
nie miałam odwagi
by popatrzeć ci w oczy
po prostu bałam się
więc żyje już tak kilka długich lat
połowa mojego serca bije we mnie
a ta druga umarła
wtedy gdy wsiadałam do pociągu?
to taka moja mała tęsknota
a może nie tak mała?
?jedyne co mi po tobie pozostało to cudowne
wspomnienie i malutki złoty pierścionek z
serduszkiem, który noszę do dziś?..
Komentarze (3)
miłość prawdziwa - ona odeszła w cień by on szczesliwy
był z inną
Przeliczylas sie.Sprawy dotyczace obojga najlepiej
wspolnie przemyslec,a czasem nawet przewalkowac.Nie
wolno milczec,nie sostaniesz zrozumiana.Pierscionek z
serduszkiem powies na lancuszku i nos zawsze,pomoze.
Piękny wiersz musiałeś prawdziwie kochać ...dla
zakochanych kazdy okruch pamięci jest miłosnym
wyznaniem..pozdrawiam