Test dobroduszności...

to głodni pieniądza chytrzy na władzę stwarzają
pozory, a pozory stwarzają kolejni pasożytujący,
reszta nie ma szczerze mówiąc większego wyboru...

Bardzo ciekawie to widzisz,ale niestety śmiało można
powiedzieć że więcej pozorów jak uczciwej pracy,a tej
prócz wiecznych kłótni,ani na jotę nie widać i to
wychwyciłeś w wierszu...powodzenia

Jak już tak się dobijasz, to jestem... :) Czemu raju i
dusze z dużej litery? Chyba powinno być "z zewnątrz".
Co należy rozumieć przez uchylanie serca? Może
niedomykalność zastawki mitralnej, ale to raczej wada
niźli zaleta... Przestępcy... oj co to za styl, tak to
się mówi do kolegów za garażami, jak się wino owocowe
degustuje, ale w wierszu... nie bardzo. A swoją drogą,
nie każdy przestępca ma "mordę zakazaną". Czy tak
wszyscy pragną światłości wiekuistej, chyba pobożne
życzenia. A co do lepienia z gliny - jakoś do duszy
nie pasuje - dusza ma naturę duchową, nie ceramiczną
:) haha Dalej znów styl potoczny, co to ma być
"ichnie"? Puenta przyklejona na siłę, wsadzona,
upchana... i cóż że prawdziwa, kiedy tak wyskakuje jak
Filip z konopi i zamiast pouczać straszy tym swoim
uuuu. Przekaz wiersza zagmatwany, choć gdzieś tam coś
prześwituje o co autorowi chodziło. Może zamiast pisać
mi niespecjalne historyjki o prawnikach, więcej czasu
poświecić na dopracowanie wiersza, zarys jest, teraz
trzeba ubrać ładnie w słowa...

symbole w szarym świetle...ciekawe rozmyślania..gra
słów i pozory.... z plusem....

W każdym człowieku drzemie dobro, u niektórych snem
zimowym, a polityka...no cóż ...

...liczą się pozory, a przede szereg pełno skorych i
stąd mamy to co mamy; autor ma rację.