The break heart
...dla K...... ..dziekuje za krzywde...:(
Panie Boże...
Dlaczego mi to robisz??
Czy już nic temu nie pomoże?
Dlaczego znowu te cierpienie?
Kolejne serca zranienie:(
I znowu ta sama historia!
Zdradzona przez chłopaka,
przez głupote
przez nie wyjaśnione teksty
i po południowy piątek,sobote.
Brak mi już słów,
ja prosze,przepraszam,wyjaśniam,
żadnej odpowiedzi,
żanej wypowiedzi.
Oczy cały czas łkały,
usta wciąż drżały.
Wspomnienia,jego(nasze)piosenki,
wciąż widziałam,słuchałam.
Słychać było bicie mojego serca,
które skruszone płacze,
płacze bo nikt go nie kocha,
bo znów je zraniono,
ślad głęboko zostawiono,
a jego uczucie wyśmiano.
Dlaczego mi nie wierzyłeś?
Czemu moje tłumaczenia zwyczajnie
wykurzyłeś?
Starania odrzuciłeś?
Każdy próbuje pomóc,
lecz to nic nie da,
bo to zależy od Ciebie
i woli nieba.
Może przekona Cie mój przyjaciel,
o mej niewinności,
mój przyjaciel-anioł,
który mego szczęścia pragnął:)
i może jeszcze pragnie...:)
naprawde nie zrobiłam..tego..przykro mi że mi nie wierzysz..:(..niegdy cie nie zapomne..:(:(;(;(;( Mockinbird-....pamiętasz?:):)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.