The butterfly effect
Musnęłaś słowem, skrzydłem, ma tyle
znaczeń.
W efekcie schudłem, zbrzydłem,
przepoczwarzam.
Wdzieję szykowny garnitur, wyczekując
tornada
na peronie, w nadziei że przybędziesz,
zwyciężysz,
zobaczysz, jak tęsknię, na zapas, jeszcze
chwilę tylko.
Uczepiony pojedynczego kwiatka, dla ciebie,
motylku.
autor
beorn
Dodano: 2015-10-25 18:06:36
Ten wiersz przeczytano 976 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Kiedy doszłem (bo było blisko, doszedłem - to gdy
daleko), więc kiedy doszłem do "schudłem" opadła mnie
myśl natrętna - fraszka Mistrza:
Motylem byłem,
ale utyłem.
I nie opuszcza. I cały romantyzm ze mnie uleciał.
Sorry, beornie,
że tak przekornie.