To co mam
" I w zachwyceniu nad światem tkwię(...)"
-O! to znowu Pani. Ostatnio chciała Pani by
dzieckiem. I co, przeszło wreszcie Pani?
-Ależ ja dzieckiem jestem- tutaj w środku,
głęboko,ale widzę, że Pan się nie
zmienił.
-Ja przynajmniej jestem NORMALNY.
-A cóż dziwnego i nienormalnego jest w
marzeniach, przemyśleniach, zachwycie i
uśmiechu- przecież to coś naturalnego!
- A co pięknego jest w kwiatach, śpiewie
ptaków i chmurach?
- Kwiaty to dusze leśnych boginek, śpiew
ptaków- psalm śpiewany na chwałę Pana,
najsłodsza pieśń. A chmury widziały na tym
świecie wszystko, są mędrcami wędrującymi
po bezkresnych, niebiańskich
przestworzach.
-Pani się znów rozmarzyła, bredzi Pani.
Mędrcy wędrujący po niebie? Leśne boginki?
HA, HA! Zostawiam Panią z Pani cudnym
śpiewem ptaków. Niech one dotrzymuja Pani
towarzystwa. Żegnam Panią!
-Do widzenia.....
I znów zostaję sama.....Sama? Nie- to ten
Pan jest samotny. On wbrew pozorom nie ma
nic. Owszem ma samochód, komputer i
telefon. Ale ja mam sto razy więcej! Ja mam
ptaki i boginki leśne i chmury...i mam
jeszcze słońce, paprotkę w lesie, ciszę
kiedy trzeba. Mam powietrze i deszcz, rosę
i zieleń traw, dzień i noc.
Zachwycajmy się sie tym co mamy, a zostawmy w spokoju nasze nierealne marzenia i żądzę posiadania.

marzycielka18

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.